Większość miejscowości obecnej gminy powstało w XV lub XVI wieku. Wyjątkiem jest Kamienny Dwór. Pierwotnie był tu folwark dóbr Wólka Pietkowska, który kupiła wdowa po Marszałku Józefie Piłsudskim i wystawiła tutaj dwór na wzór warszawskiego Belwederu - zwany Kamiennym Dworem. W 1939 roku, jeszcze przed wybuchem wojny, oficjalnie zmieniono nazwę folwarku na Kamienny Dwór (poprzednie losy tej miejscowości patrz Wólka Pietkowska).

W chwili wybuchu wojny panie Piłsudskie nie przebywały w tutejszym dworze, były w Warszawie. Wyjechały później na Litwę i przedostały się do Anglii.

Aleksander Zint (administrator majątku) pozostał we dworze i już 10 września pojawiły się tu oddziały niemieckie. W trzy dni później w pobliżu dworu miała miejsce krwawa bitwa Suwalskiej Brygady Kawalerii, po której Niemcy wymordowali wielu mieszkańców cywilnych okolicy. Aleksander Zint zebrał młodzież z okolicy i przedostał się w pobliże Puszczy Białowieskiej, aby dalej kontynuować walkę, lecz tam dowiedział się o ataku Sowietów. Zint próbował przedostać się do Lwowa, do rodziny, lecz po drodze został aresztowany przez Rosjan, jego dalsze losy nie są znane. W Kamiennym Dworze pozostała żona pana Zinta wraz z 17-letnim synem. Ukrywali się u sąsiadów przez kilka miesięcy i następnie podjęli próbę przedostania się do Lwowa. Udało im się. Jako nie meldowani w tym mieście uniknęli wywózki na Syberię (bratowa pani Zintowej z rodziną została wywieziona aż pod granicę chińską). Pani Zintowa przetrwała we Lwowie całą okupację, lecz jej syn zginął z rąk niemieckich w czasie ucieczki przed aresztowaniem. W 1944 roku Sowieci po raz drugi weszli do Lwowa (pierwszy ich pobyt 1939-1941). Rosjanie tym razem aresztowali ją i skazali na 10 lat obozu pracy. Wróciła do kraju dopiero w 1955 roku.

Tymczasem majątek Kamienny Dwór jeszcze w 1939 roku został przez Sowietów zamieniony na sowchoz. Do majątku zwieziono bydło z okolicznych majątków ziemskich. W czerwcu 1941 roku wkroczyli tu powtórnie Niemcy. Ziemianie, którzy wrócili wtedy do swoich majątków chcieli odzyskać bydło skradzione przez Sowietów, lecz Niemcy odrzekli, że nie pozwolą rozkraść majątku Piłsudskich. W latach 1941-1944 roku gospodarował tu jakiś Niemiec z ramienia Wschodniopruskiego Towarzystwa Rolniczego. Podobno gospodarzył dobrze i ludzie dobrze go wspominają. Gdy odchodził przekazał każdej rodzinie pracującej we dworze po jednym koniu i jednej krowie.

Jesienią 1944 roku Kamienny Dwór przejęło państwo polskie i nie został on rozparcelowany. Ustanowiono tutaj Państwowe Gospodarstwo Rolne. Według przekazów ten PGR miał szczęście do dobrych zarządców. Zarządzali nim panowie: Psikuta, Kazimierz Jarocki i pan Ofman. Pierwszy z nich przed wojną zarządzał majątkami Sapiehów pod Szczuczynem. W czasie wojny był w łagrze sowieckim i w armii Andersa. Po wojnie został dyrektorem tego PGR-u. Kazimierz Jarocki pochodził z Klukowa i pracował przed wojną, jako zarządca wielkich sadów. Pan Ofman dojeżdżał tu z Pietkowa i był znanym specjalistą w dziedzinie szkółkarstwa. To właśnie oni doprowadzili Kamienny Dwór do wzorowego gospodarstwa wyspecjalizowanego w szkółkarstwie. Podobno pan Psikuta w końcu lat sześćdziesiątych został w Bielsku pochwalony przez dygnitarzy partyjnych za wzorowe prowadzenie PGR-u. Miał wtedy odpowiedzieć „Wstydzilibyście się Marszałka Piłsudskiego, gdybyście w jego gospodarstwie gorzej gospodarzyli”, wprawiając partyjnych w konsternacje.